Wspomnijmy lato. Bo to jeszcze latem słuchacze Dżamana mieli okazję uczestniczyć w koncercie na żywo, który odbył się w Bazylice oo. Dominikanów w Lublinie. Na jego efekty w postaci dopracowanego brzmieniowo materiału przyszło nieco poczekać, ale już 29 października dostępny będzie wydany fizycznie album zawierający pełną live-sesję. Co jest w niej wyjątkowego?
Przede wszystkim nie jest to Dżaman, jakiego poznaliśmy jako uczestnika TBM 2020. Tomek jako one-man band zaprosił do tego koncertu gości, a dokładnie… całą orkiestrę kameralną (pod opieką Przemysława Packa)! Z naszych informacji wynika, że jest to pierwsza na świecie próba połączenia live-loopingu z żywą orkiestrą. Dzięki tej wyjątkowej fuzji, można nasycać się brzmieniem instrumentów smyczkowych splecionych z elektronicznymi dźwiękami i syntezatorem. Znakomici są także goście – Łukasz Pietrzak na harmonijce oraz Robert Kutrzepa na perkusji. Stałym elementem jest oczywiście loopowana gitara i głos Tomka, który potrafi zahipnotyzować.
Album, a właściwie EP, składa się z czterech utworów, które doczekały się aranżacji na orkiestrę: Mefa, singiel, który swoją premierę wraz z znakomitej jakości wideo miał 13 października, to silnie wciągający, transowy utwór, w którym instrumenty smyczkowe budują napięcie i tworzą piękną historię – aż chciałoby się ten utwór usłyszeć jako ścieżkę dźwiękową w filmie! Another time słuchaczom jest już znany, ale w orkiestralnej odsłonie brzmi dostojniej i pełniej, a harmonijka zupełnie nieoczekiwanie występuje tu jako brzmieniowy partner dla wokalu, co zdecydowanie jest nietypowym i wartym uwagi zabiegiem. Hermetyczni to jedyny na tym krążku utwór w języku polskim, dzięki czemu zapada w pamięć, porusza i na długo zostaje z słuchaczem. EP kończy sześciominutowa kompozycja Tharmi, która pozostaje jednym z moich ulubionych utworów, dzięki swojemu medytacyjnemu charakterowi i rytmowi. Zabiera w długą podróż natrętne myśli i codzienne problemy.
Dżaman spotyka orkiestrę i zaprasza do świata, w którym emocje stają się bezbronne, a umysł wpada we wspaniały, muzyczny trans. W wydawnictwie zabrakło mi solowych utworów, które pojawiły się na koncercie. Stanowiły one doskonały kontrapunkt dla pełnej dźwięków i brzmień formy. Szczególnie utwór Piękno stworzył niepowtarzalną atmosferę, przygotował słuchaczy na wejście w tajemniczy, metafizyczny świat i sprawił, że mury Bazyliki zawibrowały wzruszeniem. Warto oprócz fizycznej wersji albumu przesłuchać transmisji z koncertu, gdzie czeka jeszcze kilka niespodzianek!
Posłuchaj na YT
Posłuchan na Spotify
Poznaj lepiej Dżamana