W poprzednich odcinkach dowiedzieliście się czym jest i z czego składa się press pack. Pozostaje nam zatem zastanowić się do kogo go wysłać. Należy jednak pamiętać o tym, że press pack może, a nawet powinien, się różnić w zależności od tego z jakiej okazji go robimy oraz do kogo wysyłamy, nie należy więc wysyłać jednej paczki prasowej do wszystkich. Dobrą praktyką jest budowanie bazy dziennikarzy i wysyłanie do nich press packów przy konkretnych projektach (płyta, trasa, singiel itd). Jak zacząć szukanie adresatów?
Stopki redakcyjne
Daga Gregorowicz opowiadała jak na początku kariery zespołu Dagadana chodziła po Empikach i spisywała nazwiska dziennikarzy ze stopek redakcyjnych prasy muzycznej. Od tego czasu minęło jednak parę lat i prasy muzycznej mamy w Polsce tyle co kot napłakał. Te, które ostały się na rynku mają oczywiście strony internetowe na których można znaleźć kontakt zarówno do redaktorów naczelnych, jak i poszczególnych dziennikarzy i współpracowników redakcji.
Stacje radiowe
Radiostacje również w zdecydowanej większości mają na swoich stronach internetowych dział "kontakt", w którym możemy znaleźć nazwiska konkretnych prezenterów i prezenterek. Dobrą praktyką jest sprawdzanie ramówki danej stacji i wyszukiwanie w niej audycji autorskich, w których potencjalnie może zostać zaprezentowana twoja muzyka. Zdecydowana większość dziennikarzy i dziennikarek podaje swój adres e-mail w prowadzonych przez siebie audycjach, pamiętajmy o tym, że części z nich też zależy na nowej, świeżej muzyce, do takich osób powinniśmy pisać w pierwszej kolejności. Oczywiście nie do wszystkich, ale o tym za chwilę.
Internet
W 2023 roku to banał, ale od wielu lat tradycyjne dziennikarstwo muzyczne traci na swojej wadze, a czasy, kiedy jeden dziennikarz lub dziennikarka mogły znacząco wpłynąć na kariery artystów już minęły. Mamy za to setki, jeżeli nie tysiące pasjonatów publikujących treści okołomuzyczne na na swoich blogach, vlogach, fanpejdżach na fejsie, kontach na Insta, Twitterze, TikToku, YouTube, wszędzie, you name it. Docieranie do tych osób i zachęcenie ich do opublikowania waszej muzyki raczej nie zmieni waszej kariery z dnia na dzień, ale konsekwentne pojawianie się waszej muzyki w dowolnej wielkości zakamarkach sieci to krok do rozbudowania grupy fanów, a przecież po to to wszystko robimy.
Wybieraj uważnie
O ile prasy drukowanej jest niewiele, a stacji radiowych więcej, to ilość miejsc w Internecie w których może pojawić się wzmianka o waszej muzyce jest zatrważająca ilość, zmieniają się one z dnia na dzień, jedni się profesjonalizują, innym kończy się młodzieńcza energia. Zrobienie (a jeszcze gorzej - otrzymanie od kogoś, a w ogóle najgorzej - kupienie) jednej listy dziennikarzy muzycznych i posługiwanie się nią przez lata mija się z celem, warto więc zadbać, aby lista była aktualizowana regularnie.
Zanim wyślecie notkę prasową na konkretny adres e-mail warto upewnić się, że nasza muzyka w ogóle leży w kręgu zainteresowań odbiorcy takiego mejla. Jest to, zwłaszcza na początku, pracochłonne zajęcie, ale warto posłuchać poprzednich audycji (albo chociaż sprawdzić playlistę), poczytać poprzednie artykuły, prześledzić wpisy.